Surowa dieta BEZ tajemnic | Karolina nie Gotuje

Surowa pasta a’la jajeczna (na surowo, RAW)

24
PRZEPISY NA SUROWO

Surowa pasta a’la jajeczna (na surowo, RAW)

KANAPKI BEZ CHLEBA I PASTA JAJECZNA BEZ JAJEK,
czyli ulubiona kolacja mojego męża …
a także nie ma co ukrywać moja : ).
Być może i Wasza? Sprawdźcie, zapraszam na nowy przepis.

Do tego przepisu mam wyjątkowy sentyment, ponieważ jest to jeden z moich pierwszych przepisów witariańskich, a do tego jeden z kilku naszych najbardziej ulubionych.

Pasta jest szybka w wykonaniu (trzeba tylko pamiętać o tym, aby przynajmniej dzień wcześniej namoczyć pestki słonecznika i orzechy nerkowca), zaskakująco dobra, jak przystało na pastę jajeczną już na odległość porządnie „śmierdzi” jajem, a do tego jest idealna na wszelkie wycieczki i wyprawy w nieznane. Łatwa do zabrania, nie psuje się tak szybko, bardzo pożywna dzięki czemu zaspokaja głód na dłużej, no chyba że zaraz nabierzecie ochoty na kolejną porcję pasty : ).

Moja pasta a’la jajeczna była z nami już na niezliczonej ilości wycieczek i kilku festiwalach. Jedliśmy ją w lesie, nad jeziorem, w samochodzie, w bagażniku, pod namiotem, pod drzewem, jechała z nami na rowerze, ciężarówką, w deszczu i słońcu : ). Za każdym razem sprawdziła się idealnie. Wielokrotnie częstowaliśmy też nią naszych znajomych na tradycyjnej diecie, również z sukcesem. To jeden z tych przepisów, które smakują każdemu i jeden z tych, które świetnie zaspokajają ochotę na gotowane jedzenie.

Pasta idealnie komponuje się z prostą sałatką z ogórków kiszonych, pomidorów i czerwonej cebuli, do której możecie pokusić się jeszcze o dodanie świeżego ogórka i/lub papryki oraz natki pietruszki, ale równie dobrze smakuje zagryzana tylko trzymanym w ręku kiszonym ogórkiem.

Podaję ją zawsze z najzdrowszą wersją witariańskiego „chlebka”, czyli ze świeżymi liśćmi mini sałaty rzymskiej.

SUROWA Pasta a’la jajeczna


SKŁADNIKI NA 2 PORCJE:

  • 200 g namoczonych pestek słonecznika
  • 50 g namoczonych orzechów nerkowca
  • 4 łyżki soku z domowych kiszonych ogórków
  • 1 łyżka octu jabłkowego lub soku z cytryny
  • 1 łyżeczka czarnej soli Kala Namak
  • 1/3 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu ( u mnie to 5 przekręceń młynka z pieprzem)
  • 4 czubate łyżki nieaktywnych płatków drożdżowych
  • 1,5 – 2 łyżeczki kurkumy
  • 1 łyżka łagodnej musztardy delikatesowej
  • ok. 10 łyżek przegotowanej wody
  • 1 nieduża, drobno posiekana żółta cebulka
  • pół pęczka posiekanego szczypiorku

Dodatki:

  • liście mini sałaty rzymskiej
  • sałatka z pomidorów, ogórków kiszonych i czerwonej cebuli (w wersji ekskluzywnej z dodatkiem świeżego ogórka albo papryki i natki pietruszki) lub po prostu kilka kiszonych ogórków

PRZYGOTOWANIE:

  1. Na minimum dobę przed przygotowaniem pasty namoczcie odważone pestki słonecznika i orzechy nerkowca w odfiltrowanej lub przegotowanej wodzie tak, aby sięgała ona przynajmniej 4-5 cm powyżej linii orzechów. Oba składniki po napęcznieniu zwiększą swoją objętość a zależy nam, aby cały czas były pokryte wodą.
  2. Bezpośrednio przed przygotowaniem pasty nasiona i orzechy porządnie przepłuczcie na sitku pod bieżącą wodą, a następnie umieśćcie w blenderze kielichowym lub malakserze wraz z wodą z kiszonych ogórków, octem jabłkowym lub sokiem z cytryny, czarną solą, pieprzem, kurkumą, płatkami drożdżowymi, musztardą i przegotowaną wodą i zmiksujcie na gładką masę.
  3. Dodajcie do pasty drobno posiekaną cebulkę i szczypiorek (część posiekanego szczypiorku pozostawcie do dekoracji) i wymieszajcie.
  4. Przełóżcie pastę do niedużych miseczek (a jeśli zamierzacie część z niej pozostawić na jutro do zamykanego pojemnika) i udekorujcie pozostałym szczypiorkiem.
  5. Podzielcie sałatę na pojedyncze liście (będą Wam potrzebne tylko te duże, ale małych nie wyrzucajcie, wykorzystacie je potem w sałatce lub koktajlu), umyjcie je i wytrzyjcie do sucha.
  6. Przygotujcie sałatkę lub pokrójcie ogórki, a następnie używając odrobiny wyobraźni bierzcie po liściu sałaty, smarujcie go pastą, nakładajcie na pastę trochę sałatki lub warzyw i delektujcie się najzdrowszą wersją kanapki jaką kiedykolwiek jedliście : ).
  7. Mam nadzieję, że pokochacie  sałatkowy chlebek na tyle, żeby choć raz na jakiś czas zastąpić nim tradycyjne, wysoko przetworzone i śluzo twórcze pieczywo, zwłaszcza te z białej mąki ze spulchniaczami i glutenem. I że moja surowa pasta jajeczna bez jajek przypadnie Wam do gustu tak, jak mojemu mężowi : ).

WSKAZÓWKI:

– Dodatek orzechów nerkowca sprawia, że pasta jest łagodniejsza w smaku, idealnie kremowa i ma ładniejszy kolor. Jeśli jednak nie macie nerkowców w domu lub chcecie przygotować tańszą wersję pasty do jej wykonania użyjcie po prostu 250 g słonecznika.

– Pestki słonecznika i nerkowce moczymy minimum przez noc, a najlepiej całą dobę lub nawet dwie (po nocy pojemnik z pestkami i orzechami wstawiamy do lodówki), będą wtedy łatwiej strawne i prostsze do zblendowania, z czego z pewnością ucieszy się wasz sprzęt kuchenny, a pasta bardziej kremowa.

– Najlepszym wyborem będzie użycie wody z domowych kiszonych ogórków oraz domowego, a przynajmniej ekologicznego, niepasteryzowanego octu jabłkowego. Jeśli jednak nie dysponujecie sokiem z ogórków dodajcie do pasty od 3 do 5 łyżek soku z cytryny i nie dodawajcie już octu.

– Zwykły sklepowy, filtrowany i pasteryzowany ocet jabłkowy to nie jest najlepszy wybór. Zamiast niego lepiej dodać do pasty świeżo wyciśniętego soku z dojrzałej, żółtej cytryny.

– Chociaż pasta najzdrowsza jest w wersji z domową albo ekologiczną musztardą bez octu spirytusowego i cukru, wiadomo, że nie zawsze dysponujemy takimi składnikami. W takim wypadku polecam Wam musztardę Kielecką Delikatesową, sama bardzo często jej używam. Jej zakup wspiera naszą polską firmę i co tu dużo mówić, pasta z nią wychodzi wyśmienita!

– To czarna sól Kala Namak za sprawą związków siarki nadaje paście charakterystyczny posmak i zapach jaja – jeśli chcecie mieć pastę jajeczną nie zamieniajcie jej na zwykłą sól. Mimo wymyślnie brzmiącej nazwy pół kilo tej soli kupicie na allegro za 5 zł, a posłuży Wam ona naprawdę długo. Ja swoją kilogramową torebkę czarnej soli kupiłam dobre parę lat temu i choć używam jej dość często mam jeszcze 1/3 torebki.

– Płatki drożdżowe nieaktywne kupicie w sklepie ze zdrową żywnością. To również ważny składnik tej pasty. Nadaje jej rewelacyjny serowy posmak, a przy okazji wzbogaca o witaminy z grupy B.

– Pastę na jutro przechowujcie w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku, obficie posypaną szczypiorkiem, aby jak najmniej się utleniła.


WAŻNE:

– W tej paście znajdziecie przeciwzapalne połączenie kurkumy i wzmacniającego jej działanie czarnego pieprzu. Dodajcie do pasty całe 2 łyżeczki kurkumy i zadbajcie o to by była dobrej jakości. To niedrogi składnik, który dla maksymalnego wykorzystania leczniczego potencjału najlepiej używać w wersji ekologicznej. Użyjcie również świeżo zmielonego czarnego pieprzu. Stary, zmielony pieprz w małej torebce z aluminiową wyściółką to nie jest najlepszy wybór zarówno jeśli chodzi o walory zdrowotne, jak i smakowe.

Jeśli spodobał Ci się mój przepis zostaw mi proszę serduszko, klikając na jego ikonkę pod tytułem wpisu.
Będzie mi bardzo miło 🙂 Możesz również udostępnić go na swoim profilu, aby zdrowe jedzenie mogło dotrzeć do jak największej liczby osób. Dziękuję!

Subscribe
Powiadom o
guest

10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Paweł Zawiślak
Paweł Zawiślak
2019-10-09 13:06

Twój blog zapowiada się bardzo, bardzo obiecująco. Już nie mogę się doczekać kiedy wypróbuję przepisy …i kiedy pojawią się nowe.

Paweł Zawiślak
Paweł Zawiślak
2019-10-11 12:11
Reply to  Karolina

Przetestowałem. Na początku pasta wydawała mi się ciężka i jest z zasady ciężka. W końcu dla surojada niemalże same nasiona i orzechy w jednym kęsie to ogromna ilość tłuszczu i kalorii. Ale – w polecanym przez Ciebie z połączeniu sałaty lodowej i ogórków kiszonych to wprost pycha! W prawdzie moja mama robi najlepsze ogórki kiszone na świecie i musiały poprawić walory smakowe, pokłony za ten przepis.
Ja dopiero zaczynam przygodę z surowymi przepisami i póki co jest to najlepsze co udało mi się przyrządzić. Nie było tego wiele, choć testowałem wydawałoby się dość mocne pozycje jak ryżowa kalafiorowa, surowa zupa dyniowa, spaghetti/leciuletti a’la bolognese, pasta jajeczna z innego przepisu, jakiś ketchup i być może coś jeszcze. Twoja propozycja jest najlepsza. Zjadłem w pracy i nie mogę się doczekać porcji, która czeka w domu.

Iwoma
Iwoma
2019-11-19 13:48

Przepyszna <3 dzięki za ten przepis!!

Katalein
Katalein
2020-08-27 10:56

Witam! Tak mnie przepis zaintrygował, że specjalnie w tym celu kupiłam te czarną sól 😀 Pasta wyszła interesującą, choć trochę za słona… Skończyły mi się też nerkowce, więc zrobiłam z samego słoneczniku. Na pewno ją powtórzę, pewnie z nerkowcami dla porównania 🙂
Nie jestem surojadem, jem różne rzeczy i dla mnie konsystencja pasty wcale za ciężka nie była. Jajka też wyczuwa się, jeśli się wie, czego szukać 😉 Koleżanki próbowały nie znając składu, ani „zamiaru” i jajek nie wyczuły. Ale i tak przepis fajny i warty wypróbowania! Bo ja wychodzę z założenia, że jak ktoś nie je jakiś produktów (np. mięsa, czy właśnie jajek,), to też nie powinien ich na siłę szukać w zamiennikach. Pasta warta zrobienia dla samej pasty! 🙂

Robert
Robert
2020-10-10 09:29

Przepis brzmi bardzo apetycznie i na pewno wypróbuję go jak tylko wrócę z pracy🙂 Pozdrawiam 👋

Kasia
Kasia
2021-01-08 20:06

Marta, podajesz super przepisy! Bardzo wazny jest takze „element edukacyjny” – to, ze tlumaczysz jak laczyc skladniki, ze tluszcz z owocami nie idzie w parze (chyba ze chce sie nam zaszalec raz na jakis czas), ze jakosc skladnikow i ich pochodzenie maja duze znaczenie w zdrowym zywieniu <3