Surowa dieta na wakacjach (praktyczne wskazówki)

Surowa dieta na wakacjach stanowi nie lada wyzwanie. I to bez znaczenia, czy jedziemy pod namiot, będziemy wędrować po górach, pływać łódką, czy leżeć nad basenem w hotelu z 5 gwiazdkami. W każdej z tych sytuacji nie mamy dostępu do własnej kuchni, wyciskarki, blendera, a także lodówki. Czy surowa dieta na wakacjach jest możliwa? Oczywiście. W niniejszym artykule znajdziesz wskazówki jak jeść zdrowo, nawet wtedy kiedy brak nam kuchni, czasu, a lokalne bary nęcą niezdrowym jedzeniem.

Wakacje to taki czas, kiedy nie mamy dostępu do stosowanych na co dzień składników. Nie mamy przy sobie wyciskarki, blendera, dehydratora, lodówki, a często także możliwości samodzielnego przygotowywania posiłków. Nie chcemy nosić ze sobą ciężarów, ani zwyczajnie tracić czasu na szykowanie jedzenia. Pół biedy jeśli jesteśmy na rajskiej wyspie pełnej świeżych, lokalnych warzyw i owoców. W wielu kurortach możemy o nich jednak tylko pomarzyć. Wszędzie tylko gofry, frytki, pizza i smażona ryba, ale o kupieniu sałaty i pomidorów możemy zapomnieć. Do tego wszystkiego nasze posiłki muszą być lekkie, energetyczne i sycić na długo. Na dworze jemy bowiem więcej, a na samo jedzenie nie mamy zbytnio czasu.

Dlatego surowa dieta na wakacjach nie jest łatwa. Wymaga odpowiedniego przygotowania, organizacji, a także niemało silnej woli. Pamiętaj, że w tym okresie możesz pozwolić sobie na lekkie odstępstwa. Nie musisz być w 100% na surowo, zwłaszcza jeśli nocujesz pod namiotem. Jest zimno, pada, a temperatura spada nocą do 5 stopni Celcjusza. Oto kilka wskazówek, które ułatwią Ci połączenie zdrowej diety z wakacyjnymi przygodami.

⛵ SUROWA DIETA NA WAKACJACH ⛵
(praktyczne wskazówki, jak połączyć
zdrowe odżywianie z wakacyjnymi przygodami)

1. ZAPLANUJ CZYM ZASTĄPISZ SOKI

Świeżo wyciskane soki dodają energii, chronią przed słońcem, upałami i rewelacyjnie nawadniają organizm. Mało kto ma jednak możliwość zabrania ze sobą w drogę wyciskarki. A także mnóstwa ciężkich warzyw, owoców i warunków do ich odpowiedniego przechowywania. Na ratunek przychodzi wtedy ręczna wyciskarka do cytrusów. Woda z sokiem z cytryny, sok z pomarańczy albo grejpfrutów, owocowe herbatki bogate w przeciwutleniacze i kupne soki z marchewki i pomidorów.

Woda ze świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny albo limonki to świetny zastępnik soku. Zwłaszcza jeśli dodasz do niej miodu i kawałek startego na tarce imbiru. Imbir najlepiej połączyć z wodą i odstawić na kilka godzin do naciągnięcia, a przed samym spożyciem przecedzić napój przez sitko. Zamiast świeżego imbiru, o który na wakacjach niełatwo możesz, dodać do wody 1 kropelkę naturalnego, ekologicznego olejku imbirowego z certyfikatem spożywczym. Jest pyszny, zdrowy i znacznie ułatwia życie w trudnych warunkach. Wspomoże Cię również w sytuacji, kiedy chcąc nie chcąc skusisz się w podróży na niekoniecznie zdrowe jedzenie. Nie tylko wspomaga trawienie, ale działa także antybakteryjnie, przeciwwirusowo, przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Pomocny będzie przy przejedzeniu, zatruciu pokarmowym i na obolałe miejsca przy nadwyrężeniu albo zwichnięciu.

W roli soków sprawdzają się woda z cytryną albo limonką, owocowe herbatki
o czerwonym zabarwieniu, a także kupne soki z pomidorów i marchewki.

Pomarańcze i grejpfruty mają tę zaletę, że nie potrzeba do nich wyciskarki. Możesz wycisnąć z nich pyszny, świeży sok ściskając owoce w ręku, albo używając do tego celu zwykłego ręcznego wyciskacza do cytrusów. Aby dodatkowo wzbogacić soki o odżywczy, przeciwzapalny i ochronny chlorofil możesz dodać do nich sproszkowanej spiruliny, soku z młodego jęczmienia albo chlorelli. Fajnym dodatkiem do ręcznie wyciskanego soku jest również sproszkowana acerola i tłoczony na zimno olejek ze skórki pomarańczy, które dodatkowo chronić będą skórę przed promieniowaniem UV i poparzeniami. To kolejny świetny pomysł na upały, brak kuchni i wakacyjne podróże.

Warto dodawać do nich zielone superfoods tj. spirulina, sok z młodego jęczmienia,
czy chlorella. Aby dodać sobie energii, dodatkowo chronić skórę przed słońcem,
a także zapewnić sobie lepszą wydolność i szybszą regenerację.

W roli soków rewelacyjnie sprawdzają się również owocowe herbatki o ciemnoczerwonym zabarwieniu. Szczególnie te z hibiskusa, dzikiej róży, albo jagód. Podobnie jak soki są bogate w liczne antyoksydanty. Schłodzone świetnie gaszą pragnienie i nawadniają. Możesz dodać do nich odrobiny soku z limonki, a najlepiej połączyć z orzeźwiającym naparem z mięty. Jak to zrobić? Po prostu zaparz obie herbatki razem.

Kupne soki z pomidorów i marchewki to kolejny pomysł na zastąpienie w diecie świeżo wyciskanych, domowych soków. Nie martw się! Beta karoten i likopen zawarte w tych warzywach są wyjątkowo odporne na działanie wysokiej temperatury. Pod wpływem obróbki termicznej nie tylko nie tracą właściwości, ale dodatkowo zwiększają jeszcze swoje działanie antyoksydacyjne. Możesz bezpiecznie i z korzyścią dla zdrowia pić takie soki nie tylko na wakacjach. Wybieraj jednak te w szklanej butelce, z czystym składem, najlepiej nie z koncentratu i z dobrą solą (morską albo himalajską). Czasami w sklepach znaleźć można również jednodniowy sok marchewkowy firmy Marwit, który nie jest pasteryzowany. Warto w jego poszukiwaniu sprawdzić sklepowe półki. Do soku z pomidorów możesz dodatkowo dodać pieprzu, chilli, kurkumy i kropelkę naturalnego olejku z imbiru. W ten sposób uzyskasz smaczny zamiennik soku i wzbogacisz go o dodatkowe działanie antynowotworowe, przeciwzapalne i rozgrzewające.

2. SKORZYSTAJ Z GOTOWYCH SUROWYCH CHLEBKÓW, TORTILLI I BATONIKÓW

Wakacje to nie czas na stanie w kuchni, nawet jeśli jakimś cudem będziemy mieli do niej dostęp. Czas na wyjeździe lepiej poświęcić na długie spacery, wędrówki po górach, wycieczki rowerowe, zwiedzanie, leżenie na słoneczku, pływanie łódką, czytanie ciekawej książki, jogę i medytację, albo siedzenie przy ognisku. Nie warto też dźwigać ze sobą ciężkich rzeczy, posiłków które zaspokoją głód tylko na chwilę, albo co gorsza wyleją się w plecaku. Gotowe surowe chlebki, tortille i batoniki przychodzą z pomocą. Są gotowe, lekkie i sycą na długo. Pozwalają zaoszczędzić czas, kręgosłup i na 100% cieszyć się wakacjami.

Na szczęście na rynku dostępne są już w pełni surowe, ekologiczne produkty z czystym składem, które bez problemu zastąpią nasze domowe surowe posiłki. Jadąc na wakacje warto zaopatrzyć się w gotowe surowe chlebki, surowe tortille na bazie warzyw i surowe batoniki. Chlebki będą świetnym dodatkiem do szybkiej sałatki, pokrojonych warzyw, albo roślinnej pasty. Możesz zjeść je z pomidorami, sałatą, ogórkiem, papryką albo same jako zdrową przekąskę. W tortille można zawinąć dostępne na wakacjach warzywa, albo rwać po kawałku i zajadać jako zdrowe chipsy. Surowe batoniki to świetna, szybka i energetyczna przekąska, która sprawdzi się na górskim szlaku, w środku lasu, a także podczas zwiedzania, kiedy dopadnie Cię niespodziewany głód.

3. SUROWA DIETA NA WAKACJACH – ZABIERZ ZE SOBĄ SUSZONE OWOCE I ORZECHY

Suszone owoce i orzechy to nie tylko energetyczna, nie zabierająca dużo miejsca w plecaku i lekka przekąska. To również niezastąpione źródło cennych składników odżywczych, które syci na długo i sprawdza się w każdym warunkach. Warto zabrać je ze sobą w podróż, niezależnie od tego gdzie się udajemy. Suszone owoce dodadzą energii, zastąpią słodycze i zaspokoją ochotę na coś słodkiego. A ta na wakacjach pojawi się ze 100% pewnością! Świetnie sprawdzają się tutaj suszone daktyle, mango, figi, banany, krążki jabłka, ananasa, morwa i morele. Ale uwaga suszone owoce są dość ciężkostrawne, mogą powodować wzdęcia i przyspieszyć wizytę na toalecie. Dlatego nie należy przesadzać z ich ilością. Pamiętaj również, żeby wybrać te bez chemicznych dodatków i konserwantu w postaci dwutlenku siarki.

Orzechy, pestki i nasiona to również szybka, lekka i pożywna przekąska. Warto je mieć ze sobą nie tylko na wakacjach. Można schrupać je same, dodać do sałatki i zastąpić nimi ochotę na niezdrowe chipsy, frytki i inne chemiczne przekąski. Podobnie jak owoce to również źródło cennych składników odżywczych. W podróży najlepiej sprawdzają się orzechy brazylijskie, orzechy włoskie, orzechy pekan, orzechy makadamia, nerkowce, łuskane i niełuskane nasiona konopi, a także pestki dyni i słonecznika. Do tych ostatnich możesz dodać soli, wędzonej papryki i ulubionych ziół, aby przygotować sobie słoną, chrupiącą i zdrową przekąskę. Dzięki temu unikniesz niezdrowych pokus i zjedzenia czegoś, co nie powinno się znaleźć w Twojej diecie. Warto zabrać ze sobą małe, lekkie, poręczne pojemniczki do których będzie można zabrać ze sobą tylko jednorazową porcję przekąski.

4. ZABIERZ ZE SOBĄ SÓL, PIEPRZ, OCET, OLIWĘ I TAHINI

Te przyprawy to uniwersalny zestaw, dzięki któremu w każdej sytuacji na szybko przygotujesz zdrowe danie. Doprawisz nimi też kupne potrawy, jeśli będziesz chciał z nich skorzystać. Dzięki temu unikniesz zwykłej, białej soli kuchennej, mielonego pieprzu z niepotrzebnymi dodatkami i kiepskiej jakości tłuszczy. A być może także nie skusisz się na niezdrowe jedzenie. Oliwa, w przeciwieństwie do innych zdrowych olejów nie wymaga przechowywania w lodówce. Możesz spokojnie zabrać ją ze sobą na wycieczkę. Na bazie oliwy z pierwszego tłoczenia, niepasteryzowanego octu jabłkowego, dobrej soli (najlepiej himalajskiej) i pieprzu przygotujesz szybki sos do każdej sałatki. Bezpiecznie polejesz nią również gotowane danie jeśli najdzie Cię na nie ochota.

Pasta tahini to rewelacyjny dodatek, zarówno do dań na słono, jak i słodko. Wystarczy wymieszać ją z sokiem z cytryny, wodą, solą, pieprzem, czosnkiem i oliwą, aby uzyskać pyszny gęsty sos do każdych warzyw i sałatki. Możesz również za jej pomocą wyczarować błyskawiczny, zdrowy deser. Posmarować nią pokrojone w plasterki jabłko, albo polać nią banana. Kupna tahihi przygotowana jest wprawdzie z prażonych ziaren sezamu, ale to i tak znacznie lepszy wybór niż skuszenie się na gofra, pączka albo drożdżówkę. Zabierz ze sobą jeszcze musztardę, płatki drożdżowe, czarną sól kala namak i wiórki kokosowe, a zostaniesz mistrzem kuchni nawet w najbardziej polowych warunkach! Przepis na pyszną, domową, w pełni surową pastę tahini znajdziesz w w-booku Hummusy na surowo. Przepisy na kolorowe, orientalne pasty pełne warzyw.

5. POKOCHAJ SPROSZKOWANE DAKTYLE – SUROWA DIETA NA WAKACJACH

Ten słodki, karmelowy proszek jest lżejszy od świeżych i suszonych daktyli i nie zawiera dużo miejsca. Razem z cynamonem daje rewelacyjną bazę do przygotowania szybkich, słodkich dań i deserów. Możesz posłodzić nim owsiankę z namoczonych płatków owsianych, posypać nim ulubione owoce (jabłka, banany, gruszki, śliwki), dodać do koktajlu, albo posłodzić nim kakao. Możesz nawet podjadać go prosto z torebki :). To świetny zamiennik cukru, syropu z agawy i wszystkich słodzików na bazie alkoholi, który świetnie sprawdza się na wakacjach.

6. WEŹ ZE SOBĄ WODĘ KOKOSOWĄ

Woda kokosowa to coś więcej niż tylko woda. Nie tylko gasi pragnienie, bardzo dobrze nawadnia organizm, ale uzupełnia także minerały. Dzięki temu jest świetnym izotonikiem, który sprawdza się podczas upałów, długich wędrówek i wycieczek. Ponadto działa regenerująco, antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie. Niwelując skutki nadmiernego wysyłki fizycznego i ekspozycji na słońce. To świetny zamiennik świeżo wyciśniętego soku, polecany zwłaszcza podczas wysiłku fizycznego. Można popijać ją samą, połączyć dodatkowo z sokiem z cytryny lub limonki, dodać do soku z pomarańczy, koktajlu albo owsianki. Woda z kartonika, poddana jest wprawdzie pasteryzacji, ale za to zawiera świeżutką wodę pobraną z kokosów tuż po zbiorze. Wiadomo, że najlepsza byłaby woda kokosowa ze świeżego kokosa. Ale o taką często trudno nawet w dużym mieście, a my w końcu jesteśmy na wakacjach.

7. SUROWA DIETA NA WAKACJACH – POSTAW NA AJURWEDĘ

Ajurwedyjskie herbatki, pełne indyjskich, rozgrzewających przypraw idealnie sprawdzają się w podróży. Z uwagi na zawartość kurkumy, imbiru, cynamonu i innych bogatych w antyoksydanty przypraw świetnie zastępują Immunity Booster – żółciutki koktajl podnoszący odporność. A także świeżo wyciskane soki i koktajle. Do tego wszystkiego są pyszne, działają rozgrzewająco i poprawiają trawienie. Schłodzone przydadzą się podczas upałów, a wypite na gorąco uprzyjemnią zimny wieczór, rozgrzeją po długiej wędrówce i umilą relaksujące wieczory przy ognisku. Zawarte w przyprawach składniki pomogą także chronić skórę przed słońcem, szybciej regenerować się oparzeniom słonecznym i zakwasom. Będą też świetnym ratunkiem jeśli dopadną Cię dolegliwości trawienne. Zawarte w mieszankach zioła wpływają bowiem korzystnie na działanie przewodu pokarmowego. Wspomagając produkcję soków trawiennych, działając rozkurczająco i niwelując bóle brzucha. Ajurwedyjskie herbatki mają w sobie wielką moc! Warto zabrać ze sobą taką herbatkę niezależnie od tego, gdzie się wybierasz.

8. MIEJ PRZY SOBIE GOTOWE, ROŚLINNE PASTY

Gotowe, ekologiczne, wegańskie pasty w słoiczkach świetnie sprawdzają się podczas wakacji i podróży. Wartościom odżywczym nie dorównują domowym pastom, ale to nadal dobre rozwiązanie na wyjątkowe sytuacje. A taką jest właśnie brak kuchni, lodówki i czasu na samodzielne przygotowywanie posiłków. Trzeba tylko wybrać taką z dobrym składem i zjeść ją z dużą porcją sałaty i świeżych warzyw. Wprawdzie w wielu sklepach pojawiły się już roślinne pasty, ale nie wszystkie mają czysty skład wolny od chemicznych dodatków. Dlatego w dobre pasty warto zaopatrzyć się zawczasu. Kupując pastę zwracaj uwagę na pierwszy składnik, dodatek konserwantów, zawartość oleju rzepakowego i rodzaj dodanej soli.

Na pierwszym miejscu dobrej pasty znajdować powinny się pestki słonecznika, gotowana ciecierzyca, soczewica, fasola albo warzywa. Unikaj tych w których na pierwszym miejscu składu znajdziesz wodę albo olej. Zwłaszcza rzepakowy. Lepszym wyborem będą pasty z olejem słonecznikowym. Zwróć uwagę na tajemniczo brzmiące przyprawy, po którymi znajdować może się glutaminian sodu. Naturalne aromaty, które z naturalnymi nie mają nic wspólnego. Zagęstniki typu skrobia z dopiskiem modyfikowana, a także rodzaj soli. Wybierając te z solą himalajską albo morską.

Pastą możesz posmarować plasterki ogórka, cukinii, kalarepy, a także pomidora. Nadziać nią przekrojoną na pół i wypestkowaną paprykę. Nałożyć nią na sałatę rzymską, albo zjeść z pokrojonymi w słupki warzywami. Najlepiej w tym celu sprawdzi się marchewka, kalarepa, papryka, ogórek i pokrojone w plasterki rzodkiewki. Możesz również wykorzystać ją także jako gotowy dip do sałatki.

9. WYBIERZ STRĄCZKI ZAMIAST KEBABA

Gotowane warzywa strączkowe tj. ciecierzyca, soczewica, czy fasola to zdrowy dodatek do wakacyjnych potraw. Zwłaszcza wtedy, kiedy dysponujemy tylko nożem i małą deseczką do krojenia i jeśli wybierzemy te ze słoika, a nie z puszki. Stanowią odżywczy dodatek do sałatki, na ich bazie możesz również przygotować zdrową pastę. Wystarczy, że przepłuczesz strączki pod wodą i rozgnieciesz je widelcem z solą, pieprzem, wodą albo oliwą. Podane z miską warzyw zaspokoją na długo i będą lepszą alternatywą niezdrowych, wakacyjnych posiłków. Jeśli jest Ci zimno możesz je podgrzać i dodać do sałatki na ciepło. Albo połączyć z pomidorami, przecierem lub z sokiem z pomidorów i zjeść je w formie ciepłej zupy lub warzywnego gulaszu.

10. PRZYGOTUJ SIĘ NA ZACHCIANKI

Ponieważ nasz mózg jest ściśle połączony z układem węchowym. Tymczasem wyjeżdżając do kurortu, nie unikniemy wszędobylskiego i intensywnego zapachu frytek, kiełbasy, pizzy, smażonej ryby, czy kebaba, które bardzo silnie na niego oddziałują. Jeśli do tego dołączymy wakacyjne rozprężenie, trudności z dostępem do kuchni, brak możliwości zakupu świeżych składników i brak chęci na tracenie czasu na szykowanie jedzenia to … mamy gotowy przepis na niezdrową zachciankę. Dodatkowo mieszkanie pod namiotem, zimno i niesprzyjająca pogoda podczas wycieczek, mogą obudzić w nas potrzebę zjedzenia ciepłego, gotowanego i niekoniecznie zdrowego jedzenia.

Bądź przygotowany na taką sytuację! Zaopatrz się wcześniej w produkty, które zaspokoją Twoją potrzebę zjedzenia czegoś słonego, szybkiego i rozgrzewającego. Aby uniknąć niekontrolowanego rzucenia się na wakacyjne fast foody i dużego odstępstwa od stosowanej na co dzień diety. W tej roli świetnie sprawdzają się szybkie do ugotowania, bezglutenowe kasze i ryże z ostrymi przyprawami. Niepalona kasza gryczana, kasza jaglana, ryż basmati, czy quinoa z dodatkiem pikantnych, wyrazistych przypraw tj. mieszanki curry, kurkuma, garam masala, harissa, ras el hanout, czy przyprawa do kuchni greckiej.

Zjedz je z solidną porcją sałaty, świeżych warzyw, zieleniny i nie przejmuj się. To nadal dużo zdrowszy wybór, niż skuszenie się na kupne, smażone w głębokim, wyeksploatowanym do granic możliwości tłuszczu fast foody, których zjedzenia będziesz szybko żałować. Sensacje żołądkowe mogą bowiem pojawić się u Ciebie bardzo szybko i trwać do końca wyjazdu, skutecznie uniemożliwiając cieszenie się urlopem.

Surowa dieta na wakacjach jest jak najbardziej możliwa. Wymaga tylko 
odpowiedniego zaplanowania wyjazdu i wcześniejszego przygotowania.

Surowa dieta na wakacjach jest jak najbardziej możliwa. Wymaga tylko odpowiedniego zaplanowania wyjazdu, a przede wszystkim wcześniejszego przygotowania. Pamiętaj jednak, że zdrowe odżywianie nie polega na trzymaniu się sztywnych zasad. To umiejętność zachowania balansu pomiędzy zdrowymi pokarmami i sporadycznymi odstępstwami od stosowanej na co dzień diety. A także dopasowania tego co jemy, do aktualnych potrzeb naszego organizmu.

W wakacje możesz pozwolić sobie na większy luz w doborze posiłków. W zależności od pogody, klimatu i warunków w jakich się znajdziesz. Przygotuj się na niespodziewane zachcianki, które pojawią się pod wpływem chwili, a także trudności z jakimi przyjdzie Ci się zmierzyć. Zaplanuj wcześniej, co będziesz jadł. Zabezpiecz się na wszystkie ewentualności, a przede wszystkim wybierz mądrze to, co położysz na talerzu. Żeby nie przesadzić z powrotem do niezdrowych nawyków żywieniowych i nie zepsuć sobie bólem brzucha reszty wyjazdu. Lepiej skorzystać z gotowej pasty z czystym składem, wypić wodę kokosową z kartonika, czy zjeść roślinny, gotowany posiłek, niż rzucić się na całkowicie niezdrowe jedzenie. I zaprzepaścić pracę, jaką włożyłeś w zmianę diety i wyrobienie zdrowych nawyków związanych z odżywianiem.